Rwąca rzekaByłem podobny do człowieka, którego wsadzono do łódki, a w jego niewprawne ręce włożono wiosła. Odepchnięty od brzegu wiosłowałem po rwącej rzece życia. Im bliżej byłem środka szerokiego nurtu,... 

tym więcej spotykałem ludzi, którzy hałasowali, śmiali się, śpiewali płynąc w jednym kierunku. Nikt o to nie pytał, czy ten kierunek jest właściwy. Naraz usłyszałem szum i grzmot bliskiego wodospadu i zobaczyłem, jak jedna łódź za drugą się wywracała i ginęła w otchłani. Oprzytomniałem, upamiętałem się i zacząłem ze wszystkich sił wiosłować w przeciwnym kierunku i płynąć pod prąd, aż wydostałem się z niebezpiecznego nurtu. Brzegiem od którego odpłynąłem był żywy Bóg, Wróciłem do Niego i poczułem się bezpieczny i szczęśliwy.

„Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują (Ewangelia Mateusza 7,13-14).

„Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych (Ewangelia Mateusza 22,14).

„… Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę (1. List Piotra 3,20).

Słowo Boże na dziś

"A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe". (Ewangelia Jana 1,9)

Zaproszenie

ZGROMADZENIA
Nd: 9:30 Wieczerza Pańska
11:00 Głoszenie Słowa Bożego
Wt: 18:30 Modlitwy i studium Słowa Bożego
Mikołów ul. Waryńskiego 42a