Samoloty wycelowane w wieżowce: 3000 zabitych – TERROR! Młodzi mężczyźni detonują ładunek wybuchowy schowany pod ubraniem. Ilość ofiar za każdym razem inna: TERROR! Samochody zaparkowane na ruchliwych placach lub ulicach nagle wybuchają. Znajdujący się w nich ludzie zostają rozerwani na kawałki: TERROR! Burmistrz wielkiego miasta wychodzi ze swojego domu, wtem obok przejeżdża motocyklista i oddaje w jego kierunku serię strzałów: TERROR! TERROR! Na całym świecie TERROR!
Kiedyś pewnemu Człowiekowi włożono na głowę koronę z ciernia, a następnie bito go po niej trzciną. Został On przybity do krzyża, a krzyż wkopano w ziemię. Z Jego ran ciekła krew. Ludzie przyglądali się temu widowisku. Czy to także był TERROR?
Czy przypominasz sobie tę scenę? Chodzi o Osobę Jezusa Chrystusa, Bożego Syna. Chociaż będąc na ziemi czynił jedynie dobro, ludzie obeszli się z Nim w straszny sposób. „O Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych…” „I zabiliście Sprawcę życia…”
(Dzieje Apostolskie 10,38; 3,15).
TERROR wywołuje STRACH i PARALIŻ. Czy słyszysz Jezusa mówiącego: „…, Wy wszyscy, którzy przechodzicie drogą, spójrzcie i patrzcie: Czy jest ból równy mojemu bólowi, który mnie zadano, którym dotknął mnie Pan w dniu zapalczywości swojego gniewu?”
(Treny Jeremiasza 1,12).
Czy Bóg widząc to wszystko milczy? Ludzie przechodzący obok krzyża kiwali głowami mówiąc: „Zaufał Bogu; niech On teraz go wybawi, jeśli ma w nim upodobanie,” (Ewangelia Mateusza 27,43).
Pozostańmy przez chwilę przy tej scenie. Dlaczego Bóg nie reaguje? Dlaczego Jezus nie zstąpił z krzyża? Z POWODU MIŁÓŚCI DO NAS!!! „ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. ”
(Ewangelia Jana 3,16).
Pan Jezus zajął na krzyżu Twoje i moje miejsce, miejsce, na które myśmy wszyscy zasłużyli. „Lecz On zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a Jego ranami jesteśmy uleczeni. „Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan Jego dotknął karą za winę nas wszystkich.”
(Księga Izajasza 53:5–6)
Może Ci się wydaje nielogiczne, że ktoś inny został za Ciebie ukarany i umarł za Ciebie. Jednak Biblia mówi całkiem jasno: „Zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie Panu naszym. ”
(List do Rzymian 6,23).
Bądźmy szczerzy wobec siebie i Boga. Myśmy wszyscy zgrzeszyli: w myślach, słowach i czynach. Najcięższym grzechem jest jednak obojętność względem Osoby Jezusa Chrystusa, gdy odrzucamy ofertę Jego miłości.
Słowa zapisane w Ewangelii Jana 6,37 są aktualne do dzisiejszego dnia: „Kto do mnie przyjdzie tego nie odrzucę precz. ”
Przyjdź do Niego taki, jakim jesteś. Odkryj przed Nim całe swoje życie w modlitwie. Wyznaj mu swoje grzechy. „Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.
(1 List Jana 1,9).
Jeżeli to uczynisz wtedy w Twoim sumieniu zagości pokój, a w sercu głęboka radość. Pan Jezus stanie się Twoim Zbawicielem, Przyjacielem i Pomocnikiem – również w czasie prób, doświadczeń i obaw. „…sam bowiem powiedział: Nie porzucę Cię ani Cię nie opuszczę. Tak, więc z ufnością możemy mówić: Pan jest pomocnikiem moim, nie będę się lękał; Cóż może mi uczynić człowiek?”
(List do Hebrajczyków13,5–6).
Bóg nie reaguje na wiele rzeczy (na razie). ON przemawia dalej przez słowa zawarte w Piśmie Świętym. ON woła Ciebie i wzywa do nawrócenia, On Ciebie zaprasza. ON nie będzie milczał, jeśli po śmierci nastanie sąd, kiedy czas łaski się skończy. ”Dziś, jeśli usłyszycie jego głos, nie zatwardzajcie swoich serc”
(List do Hebrajczyków 4,7).
Bóg czeka na człowieka i pragnie, by on się nawrócił. „Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też Pośrednik między Bogiem a ludźmi, Człowiek Chrystus Jezus, Który siebie samego złożył jako okup za wszystkich. ”
(1 List do Tymoteusza 2:4–6).