„Żeś zachował słowo cierpliwości mojej, ja też cię zachowam od godziny pokuszenia, która przyjdzie na wszystek świat, aby doświadczyła mieszkających na ziemi;" (UBG) (Obj. 3,10).
Chciejmy zapytać się, w jakim kontekście napisany został ten wiersz? Jest to jeden z ważniejszych warunków właściwego wyjaśnienia Słowa Bożego. Objawienie to jedyna prorocza księga Nowego Testamentu. Rozdział pierwszy, po krótkim wprowadzeniu, zawiera opis osoby Pana Jezusa jako przyszłego sędziego. Rozdziały 2 i 3 to siedem krótkich, lecz bogatych w treść listów do siedmiu zgromadzeń, które w czasie pisania Księgi Objawienia znajdowały się w Azji Mniejszej (dawnej prowincji rzymskiej). Za historycznym znaczeniem tych listów kryje się głęboki sens: są one „miniaturą historii kościoła", która przedstawia nam rozwój siedmiu głównych linii rozwoju kościoła (patrz dodatek II). Dalsze dokładne zajmowanie się tym tematem przeszłoby ramy niniejszej publikacji, dlatego polecamy literaturę zawartą w dodatku VII.
Z szóstego listu, listu do Filadelfii, dowiadujemy się, że Pan zachowa wierzących od ciężkiej próby[1] (pokuszenia - próby ze strony Boga), która przyjdzie na cały świat. Ten czas próby lub czas sądów jest dokładnie opisany w następnych rozdziałach Objawienia. Niektóre fragmenty będziemy rozważać nieco później.
Sądy dotkną ludzi, którzy będą „mieszkańcami ziemi." Wyrażenie to występuje często w księdze Objawienia i określa ludzi, którzy są związani z tą ziemią[2] (są jej mieszkańcami). Ich interesy są nierozerwalnie związane z tą ziemią. Oni nic nie wiedzą o niebiańskim powołaniu kościoła. Obietnica pochwycenia wierzących, którą opisuje Paweł, zabranie do domu Ojca o czym mówił nasz Pan, jest im nieznana bądź wywołuje na twarzy uśmiech politowania.
Dla wszystkich, którzy czekają na pochwycenie wierzących, którzy czekają na swojego przychodzącego Pana, miejsce to jest dalszą wskazówką na to, że nie ma innego wydarzenia, które miałoby poprzedzić pochwycenie wierzących, nie ma więc mowy, że wierzący eonu kościoła będą musieli przechodzić przez ucisk.
Chcemy jednak wiedzieć, co będzie się dziać na ziemi po zabraniu kościoła. Dlatego przeczytamy odcinek pisma z księgi proroka Daniela, który przeżył cały okres siedemdziesięciu lat niewoli babilońskiej (ok. 606-536 p.n.e.).
[1] Zwróć uwagę na wyrażenie „od godziny pokuszenia" (ek tes horas tou pairasmou). Wykładający naukę Biblii nauczyciele dowodzący, że wierzący będą jeszcze na ziemi w czasie (lub w części) wielkiego ucisku, tłumaczą przyimek „ek" na „z", co w ogólności jest prawdą. W tym jednak przypadku zupełnie nie oddaje sensu. Chętnie tłumaczy się również ten przyimek jako „w" lub „z". Jeżeli już przetłumaczyłoby się go jako „z", w znaczeniu od „z (niebezpieczeństwa)", to jednak w tym przypadku lepszym byłoby użycie słowa „przed." Porównaj w związku z tym następujące miejsca: „...który nas wyzwolił przed „ek" nadchodzącym gniewem" (1 Tes. 1,10); „...lecz abyś ich zachował od „ek" złego" (Jana 17,15); „Wstrzymywać się od mięsa..." (Dz. Ap. 15,29).
[2] Dosłowne tłumaczenie brzmi „mieszkańcy ziemi”. Patrz rozdział:
6,10; 8,13; 11,10; 13,8.12.14; 17,2.8.
Fragmenty książki "Czasy końca" autor: Werner Mücher