Zaskakująca odpowiedź
- Szczegóły
„Teraz przy końcu wieków, objawił się raz dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie” (List do Hebrajczyków 9,26). „Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przyprowadzić do Boga” (1. List Piotra 3,18).
Mikołaj, choć wychowany w religii, nie stronił od przyjemności. Ale jak każdy miał pamięć i sumienie. Pamiętał o wszystkich złych rzeczach, które popełnił i o ostrzeżeniach, które otrzymał. Sumienie go oskarżało. Myślał: „Jeżeli to prawda, że istnieje wieczna kara dla grzeszników – a słyszał o jeziorze ognistym - to z pewnością ja tam się znajdę, bo nie ma chyba większego grzesznika ode mnie”.
Robaczek świętojański
- Szczegóły
Konkurent żarówki
Au! Zadajecie mi ból! Proszę, nie dotykajcie moich skrzydeł tak mocno! Jeśli mnie tylko nie zgnieciecie, możecie mnie potrzymać na ręce, ale proszę, wypuście mnie potem znowu na wolność. Za to Wam trochę poopowiadam – zgoda?
Co mam czynić, abym był zbawiony (2)
- Szczegóły
„Czy ty nie wierzysz w Boga?"– spytał młodego człowieka jego ojciec. Młodzieniec odpowiedział: „Nie zaprzeczam Jego istnieniu. Ślepą wiarę uważam jednak za głupotę. Nie spotkałem Go jeszcze i dlatego nie interesuję się Nim".
Co mam czynić, abym był zbawiony? (1)
- Szczegóły
I wyprowadziwszy ich (stróż więzienny) na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? (Dzieje Apostolskie 16,30).
Coś takiego nazywamy dziś „pochopnym działaniem" – tak chciał postąpić stróż więzienny, ten pyszałek! Wieczorem przekazano mu apostołów, Pawła i Sylasa, nakazując, aby ich bacznie strzegł (Dz. Ap. 16,23c). A on zaraz wtrącił ich do najciemniejszego lochu i wymyślił jeszcze dodatkowe szykany. W nocy nastąpiło trzęsienie ziemi. Spowodowała je bezpośrednio ręka Boża. Było to dokładnie wycelowane trzęsienie ziemi! Miasto pozostało nietknięte, ale drzwi więzienia stanęły otworem.
Dworzanin królewski i jego syn (2)
- Szczegóły
Wtedy Jezus rzekł do niego: Jeśli nie ujrzycie znaków i cudów, nie uwierzycie. Rzecze do niego dworzanin: Panie, wstąp, zanim umrze dziecię moje. Rzecze mu Jezus: Idź, syn twój żyje. I uwierzył ten człowiek słowu, które mu rzekł Jezus, i odszedł (Ewangelia Jana 4,49-50).
Cenimy sobie kogoś, kto jest konsekwentny. Apostoł Paweł powiedział o sobie, że u niego „tak” znaczy „tak”, a „nie” znaczy „nie”. I tak powinno być. Dlatego powyższy werset budzi niemałe zdumienie. Pan nasz najpierw dosyć chłodno odprawia tego urzędnika króla Heroda, który przychodzi z prośbą o uzdrowienie syna. Daje mu do zrozumienia, że nie jest ich cudotwórcą, a potem ulega prośbom tego człowieka i uzdrawia jego syna.
Niewypał i wróble
- Szczegóły
Niewypał i wróble
Było to podczas wojny. Chciałem kogoś odwiedzić i kiedy tam szedłem, zaczął się nalot. Pobiegłem do schronu, aby przeczekać. Kiedy nalot się skończył, ruszyłem dalej i doszedłem do osiedla, w którym byłem umówiony. Stało jeszcze, ale wszystkie domy – a było ich ze dwadzieścia – były zupełnie puste. Myślałem, że śnię – domy stoją, a ludzi nie ma! Nagle zobaczyłem strażnika z obrony przeciwlotniczej, więc pytam go: „Dlaczego nie ma tu nikogo?" A ten nic nie mówi, bierze mnie za ramię i prowadzi do jednego z domów.
Dworzanin królewski i jego syn (1)
- Szczegóły
„Przybył więc znowu do Kany Galilejskiej, gdzie z wody uczynił wino. A był w Kafarnaum pewien dworzanin, którego syn chorował. Gdy ten usłyszał, iż Jezus przyszedł z Judei do Galilei, udał się do niego i prosił, aby wstąpił i uzdrowił jego syna, gdyż był bliski śmierci. Wtedy Jezus rzekł do niego: Jeśli nie ujrzycie znaków i cudów, nie uwierzycie” (Ewangelia Jana 4,46-48).
„W naszych kręgach tego się nie robi!” Tak zapewne mówiono dotychczas w domu tego urzędnika, gdy rozmowa toczyła się o tym, że ten czy ów chodzi za Jezusem. Tytuł „urzędnik królewski” oznacza, że ten człowiek był jednym z wyższych zarządzających na dworze króla Heroda i nawet, jeśli król Herod nie miał już wiele do powiedzenia, ponieważ w kraju rządzili Rzymianie, to jednak on i jego urzędnicy tym bardziej zadzierali nosa.